Warto było zostać jeleniem
Otwarcie kładki w Gaju to efekt pięciu lat pisania pism do wszelkich możliwych instytucji, szukania wsparcia wśród dziennikarzy i polityków, a w końcu blokowania drogi. Byliśmy tak zdesperowani, że w 2014 r. ogłosiliśmy „Światowy Dzień Jelenia” i wyszliśmy na drogę z porożami na głowach.
Nie poddaliśmy się kpinom i złośliwościom, którymi nas wtedy obrzucano. Np. w lokalnej gazetce „Razem” pisano o „nieudolnych protestach”, które służą „tylko promocji wójta (Krzysztofa Musiała, przyp. red.) i kilku osób z jego otoczenia”.
Pokonaliśmy długą drogę, która zakończyła się sukcesem. Ale na kładce w Gaju sprawa się nie kończy! Minister Andrzej Adamczyk zapowiedział podjęcie działań w kierunku realizacji kolejnego naszego postulatu, jakim jest budowa wiaduktu Zadziele-Widokowa w Gaju. Idziemy więc wytrwale dalej, dopóki „zakopianka” przestanie być drogą śmierci.