Wójt ze swoim doradcą Wiesławem Misztalem
Pytanie do wójta: Czy projekt studium jest zgodny z prawem? Brak odpowiedzi.
„Czy przedłożony radzie 10 miesięcy temu (wraz z późniejszymi autopoprawkami) przez wójta projekt studium jest zgodny z prawem?”
Na ostatniej, XXXVII sesji Rady Gminy Mogilany, 30 listopada 2017 radni wielokrotnie podejmowali próby uzyskania od wójta tej prostej informacji. Niestety, pytanie pozostało bez odpowiedzi. Trudno bowiem za merytoryczną odpowiedź uznać stwierdzenie typu:
"Nic nie jest pewne, nawet to, czy będziemy żyć za dwa lata..."
czy też:
"To zależy od jakości prawnika, który będzie to oceniał".
Dlaczego gminni radni nie uzyskali od wójta deklaracji, że opracowany przez niego projekt studium jest zgodny z prawem?
Dlaczego wójt nie chciał jasno odpowiedzieć na to pytanie?
Czy ma świadomość, że przedłożony przez niego projekt jest prawnym bublem?
Od początku roku wójt we wszystkich możliwych mediach ogłasza, że gotowy projekt studium czeka w radzie gminy na przegłosowanie.
Czy teraz nie ma odwagi publicznie przyznać, że głosi nieprawdę?
Potwierdzenie, że przedłożony przez wójta projekt studium jest zgodny z prawem mogło sprawić, że tak wyczekiwana przez tak wielu właścicieli działek na terenie gminy Mogilany uchwała o studium mogłaby być już przyjęta w grudniu tego roku.
Tak się jednak nie stało.
A to wielka szkoda dla całej gminy.
Wybierana w powszechnych wyborach osoba na stanowisko wójta nie musi mieć żadnych kompetencji. Może mieć dowolne wykształcenie, może też nie mieć go wcale - nie ma takiego wymogu ustawowego.
Ale mądry (nie mylić z „wykształcony”) włodarz potrafi dobrać sobie mądrych doradców. Do dyspozycji ma cały sztab ludzi - urzędników, którzy mają kierunkowe wykształcenie i wiedzę adekwatną do sprawowanej funkcji.
Czy i jak ta wiedza zostanie wykorzystana zależy jednak zawsze od osoby zarządzającej, od szefa, czyli w tym przypadku wójta.
Czym mądrzejszy człowiek jest u władzy, tym bardziej prawdopodobne, że otoczony będzie kompetentnymi pracownikami.
Wtedy, nawet gdy wójt popełnia błędy, to są one natychmiast korygowane przez jego odpowiedzialnych współpracowników.
Niestety - w Urzędzie Gminy Mogilany tak to nie działa.
Joanna Nowicka
(Autorka jest wiceprzewodniczącą Rady Gminy Mogilany)